Jutro mamy pierwszy dzień grudnia, czyli zaczyna się co? Niczym niepohamowana nachalność w podkreślaniu nadchodzenia świąt, bo to już ten miesiąc? Rewia Mikołajów z którymi można sobie zrobić zdjęcie w galerii handlowej, wysyp jarmarków, gorączka zakupów, obecność świątecznych przebojów? O wystroju ulic i sklepów już nie wspomnę, bo są od przynajmniej kilku tygodni. Kto pomyślał o tym, że od jutra zaczyna się ADWENT . Adwent nie ogranicza się do bombonierki z 24 czekoladkami, które zjada się po jednej aż do Wigilii, ale kto ma dziś ochotę na prawdziwe wyrzeczenia, ćwiczenie woli, krytyczną refleksję o sobie samym . Szkoda bo to świetna higiena umysłu jest. Żadna reklama nie kładzie nacisku na pokutny aspekt oczekiwania przyjścia Jezusa, bo nie da się czerpać z tego zysku. Nawet jeśli przekaz ubiera się w szlachetne motywy bycia dobrym, to sprowadza się on do dawania prezentów w postaci produktów twórcy reklamy. Nie, to nie jest dobro, to świetny biznes oparty na tworzeniu wyrzutów s
"To co się dzieje, naprawdę nie istnieje, więc nie warto mieć niczego, tylko karmić zmysły" Elektryczne Gitary - Kiler