Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2016

Ostatni taki dzień.

Prawie każde dziecko chce mieć psa i ja też o nim marzyłam. Moi rodzice byli przeciwni posiadaniu sierściucha w jakiejkolwiek postaci, a że nie byłam wychowywana bezstresowo, nie reagowali na moje prośby, płacz i obrażanie się, mające wymusić zmianę ich zdania. Nie było mi dane i tak wy trwałam do dziś.  4 czerwca 2016 r  ostatni raz mogę powiedzieć, że nie mam psa. Od jutra będzie i jestem tym faktem tak podekscytowana, że poprosiłam szefa o jednodniowy urlop.  Tłumaczyłam mu, że będę w szoku i potrzebuję czasu żeby odnaleźć się w sytuacji.  Szef odpowiedział, że w szoku to będę cały rok. Extra! :-D Zagadka dla tych, którzy czytają poglądowo:  Jakiej rasy będzie to pies? Domyślacie się? Aaaa... i bardzo ważne - nie mówcie o tym mojej mamie . O niczym nie wie i jestem bardzo ciekawa jak zareaguje, kiedy zobaczy z nami Vito. Obstawiam, że zakocha się od pierwszego wejrzenia.