Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2016

Wigilia.

Wigilia Bożego Narodzenia tego roku, tylko ja, Jacek i Vito. Mimo że nasza kolacja była kameralna, bardzo starałam się, by wyróżniła się na tle innych, codziennych. Czegóż to ja nie nawymyślałam: zupa pomarańczowo-gruszkowa, pierogi z kapustą i pierogi ruskie, dorsz z kapustą, śliwkami, grzybami i makiem, śledzie marynowane z imbirem i chrzanem... ale kiedy mieliśmy połamać się opłatkiem, okazało się, zupełnie zapomniałam o prostym opłatku. Życzenia składaliśmy sobie łamiąc się zwykłym, suchym chlebem i było super. Vito też dostał część ale dzielić się nie chciał, tylko brał. A potem wszamał wielgachny kawał ryby ugotowanej specjalnie dla niego na tę okazję. Życzę kochani,  by dobre uczucia były z Wami   i Wesołych Świąt! ania% Nasz wigilijny stół ozdobił kolor miłości - czerwony. Przystrojonych kilka gałązek świerku występuje zamiast zwyczajowej choinki. To z braku pewności, jak na drzewo w mieszkaniu zapatrywał by się Vito. Bez tradycyjnego sianka pod obrusem n

Pierniki.

Ten się nie myli kto nic nie robi. Robiłam tutaj  --->KLIK<---  i mi nie wyszło. Byłam załamana, ale czas leczy rany i w tym roku podjęłam wyzwanie z nową energią. Zmieniłam przepis na prostszy, gdzie trzeba wciepać wszystkie składniki do miski, wyrobić, rozwałkować, powycinać pamperki, krótko piec i finito. I udały mi się! PS Do ciasta dodałam przyprawę korzenną , którą sama zrobiłam  ---> KLIK <---   Vito krążący w strefie przypadkowego upadku. Jeśli coś spadnie ze stołu, muszę bardzo ale to bardzo się spieszyć, żeby zdążyć to podnieść zanim znajdzie się w jego papuni. Skubany ma refleks. Tutaj pierniki ode mnie. Pierniki od mamy i siostrzenic. Oczywiście nie mogło zabraknąć ciasteczek w kształcie Vito.  Piękne są, prawda? I te łatki czekolady na dupce... nie można się pomylić, to wykapane Vitusie są. I łakocie od Ewki, bo pamiętała o mnie.

Kartki.

Kartki tego roku p owstawały wśród dźwięków kolęd, zapachu olejku sosnowego, popijane były specjalną, świąteczną herbatą a przegryzane lukrowanymi piernikami z orzechami. Gotowe wypełniłam życzeniami, by zaniosły je moim bliskim.  A potem było super, bo komuś jedna kartka idealnie wkomponowała się w wystrój świąteczny domu, a do innej wręcz została wyznana miłość! Tym sposobem, chcąc dać radość innym, rykoszetem sama zostałam uradowana. Kartki 2013 <--- KLIK Kartki 2014 <--- KLIK Kartki 2015 <-- KLIK