Przejdź do głównej zawartości

Część I - po wytchnienie do Puszczykowa.



Puszczykówko, dworzec z 1911 r.

Szczęśliwe z tego co nas miało spotkać, wysiadłyśmy z pociągu na stacyjce z małym, pięknie odrestaurowanym dworcem. Pięć lat temu, kiedy w Puszczykowie znalazłyśmy się z mamą po raz pierwszy, wcale nie byłyśmy takie pewne siebie. Internet obiecywał hotel ze SPA, tymczasem przeprawiałyśmy się autem wg wskazówek GPS-a wąską, grząską ścieżką przez las, tuż nad korytem jakiejś rzeczki, jakieś krzaki, jakieś gospodarstwa między drzewami, a przed nami przyczepa z górą obornika ciągnięta przez ciągnik. Zapowiadało się dziwnie. Zaczęłyśmy nabierać podejrzeń, przecież w internecie nie brakuje zdjęć hoteli zachęcających do ich odwiedzenia, za pobyt w których trzeba zapłacić zaliczkę (zapłaciłam), a po przyjeździe na miejsce okazuje się kretowisko lub ściernisko. Zgadza się, statecznie zostałyśmy wyprowadzone w pole, obsiane zbożem, przecięte piaszczystą aleją, na końcu której bieliły się w słońcu ściany wielkiej chaty, krytej strzechą. Łał! Twórcę budowli tak bezpretensjonalnie współgrającej z otoczeniem (architekt Bartosz Konieczny), mogłabym uściskać z wdzięczności, bo cieszy mnie istnienie ludzi myślących wielowymiarowo i z poszanowaniem krajobrazu. Ubolewam, że takie podejście do biznesu nie jest standardem (przykłady zła wyrządzonego przyrodzie to chociażby hotele Gołębiewskiego, przybierające postać szkaradnych blokowisk, szpecących widoki Karpacza, Wisły, Mikołajek). 
Hotel w Puszczykowie już widziany z daleka miał moc by mnie oczarować, po wejściu do środka opadnie mi szczęka. Obiecuję "oprowadzić" Was po wnętrzu w następnym odcinku, tymczasem rozejrzyjcie się wokół, wyobraźcie sobie gęste lasy Wielkopolskiego Parku Narodowego, pola, łąki, spokój. To miejsce idealnie wycisza, relaksuje swoją subtelnością, jest takie… SZCZERE. Nie znajdziecie tu grama kiczowatej wystawności tak chętnie używanej w komercyjnych hotelach mających przyciągać tłumy. Tłumów tutaj również nie znajdziecie, bo nie przyjeżdża się tu na popis, ale po autentyczne wytchnienie. 





  





Goście hotelu mają do dyspozycji rowery. 
Do woli mogą zażywać ruchu, cieszyć się widokami, zapachami pól, lasów i łąk.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stół WIELKANOCNY 2025

  Kliknij by obejrzeć rokę :) Poprzednie stoły wielkanocne: WIELKANOC 2024 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2023 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2022 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2021 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2020 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2019 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2018 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2017 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2016 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2015 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2014 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2013 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ

113) W oderwaniu.

Dziś Dzień Dziecka więc skakałam najwyżej jak potrafiłam, biegałam najszybciej jak mogłam, zbierałam kamienie na pamiątkę i zachwycałam się okolicznościami, a to wszystko nad brzegiem morza cały czas otulonym mgłą. Cudownie jest się tak oderwać, nacieszyć swobodą.  Dzieciakom nie zazdroszczę, bo nie dość, że ja też mogę powariować, to na dodatek tak jak chcę i ile chcę. Nie muszę liczyć się z uwagami typu: nie wchodź do wody bo się zaziębisz albo: kończ już, idziemy do domu - w najlepszym momencie.  Ha! ania% Czujecie w sobie dziecko? :)

KARTKI na Boże Narodzenie 2024

Poprzednie były takie: 1) 2013 -> kliknij 2) 2014 -> kliknij 3) 2015 -> kliknij 4) 2016 -> kliknij 5) 2017 -> kliknij wykonanie 5) 2017 -> kliknij gotowe 6) 2018 -> kliknij wykonanie 6) 2018 -> kliknij gotowe 7) 2019 -> kliknij wykonanie 7) 2019 -> kliknij gotowe 8) 2020 -> kliknij wykonanie 8) 2020 -> kliknij gotowe 9) 2021 -> kliknij wykonanie 9) 2021 -> kliknij gotowe 10) 2022 -> kliknij 11) 2023 -> kliknij