Przejdź do głównej zawartości

89) Przeznaczenie.


Taki artykuł motywujący przeczytałam:


Wobec tego przyznam się Wam, w zlewozmywaku znalazłam jakieś stworzenie, którego nie potrafiłam nazwać i zrobiłam mu zdjęcie... chyba przedśmiertne, bo nie sądzę, by przeżyło spłukanie wodą do kanalizacji. Nie nadaję się na miłośniczkę owadów. Szukam dalej swojego przeznaczenia.




ania%
Na podstawie porównań ze zdjęciami z netu twierdzę, że to mógł być wij drewniak.


Wyjęte z treści artykułu:

"(...) Na scenę bowiem wkroczył energiczny naukowiec i z zapałem zaczął opowiadać o zwyczajach gnojnych żuczków w Afryce. Również o tym, jak to spędził tam kilka lat obserwując zachowania wyżej wymienionego insekta, który świetnie podobno odnajduje się w terenie i obracany kilkukrotnie dookoła błyskawicznie odnajduje wcześniej obrany kierunek poruszania się. I swoją kulkę też.
(...)
Uświadomiłam sobie, że delikwentowi ktoś płaci za obserwowanie gnojnych żuczków! Prawdopodobnym jest, że honorarium otrzymuje również za pisanie o nich, oraz opowiadanie innym, jakie to fascynujące stworzenia. I pojawiła mi się w głowie myśl, że w zasadzie, to wszyscy mamy coś nie tak pod sufitem.
(...)
Oczywiście, każdy by tak chciał! Mieć jakąś pasję i móc dzięki niej żyć. (...)
To czym się różnią od nas, zwykłych, szarych marzycieli ci, którzy wychodzą potem na scenę i opowiadają o insektach? Możliwości jest wiele, odpowiedzi niejednoznaczne i mętne a na samym szczycie rozważań pojawia się rzecz prosta i oczywista. Upór.
Bo statystycznie rzecz biorąc, jeśli wykonujesz jakąś rzecz wystarczająco długo, to twoja praca musi zacząć w końcu przynosić rezultaty. Po prostu musi. Problem w tym, żeby wytrwać. No i, w międzyczasie, jakoś przeżyć. Nie zgorzknieć, nie załamać się, nie spotkać z komornikiem. I wierzyć – bardzo mocno wierzyć.
(...)
Z drugiej strony, czasy niepewne. Wtłaczają nam do głowy, że trzeba być odpowiedzialnym. Czyli najpierw konkrety, potem fanaberie. Ale czy aby na pewno? Czy można zrealizować pasję na pół gwizdka? (...)
Chyba chodzi o to, żeby podjąć decyzję – czy chcemy żyć konformistycznie, spokojnie, czy też mamy wystarczająco dużo odwagi, by wybrać się na przygodę życia. No i pogodzić się z tym, że większość decyzji ma konsekwencje zarówno pozytywne, jak i negatywne. (...)
Każdy z nas ma swojego żuczka. Aż trudno sobie wyobrazić, z jakich rzeczy można się nie tylko cieszyć, ale też żyć. Szczęśliwie.
Wystarczy odrobina kreatywności i łut szczęścia. W dowolnych proporcjach. Bo przecież można pojechać na wycieczkę życia do Afryki, a przy okazji zrobić na zamówienie kilka zdjęć. Trzeba tylko znaleźć kogoś, kto będzie nimi zainteresowany. Bo tak zupełnie bez pracy, to się chyba nie da. (...)"

Kinga Ochendowska

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Stół wigilijny 2023.

Pokazuję Wam stoły świąteczne od lat. Zrobiłam wiele ujęć z góry, z boku, z ukosa... a nigdy od spodu - to niedobrze, bo tu dzieją się interesujące manewry łowieckie. To strategiczne miejsce wytrawnego drapieżnika, który doskonale wie, że gdy wystarczająco długo poczeka, w końcu komuś spadnie na podłogę kęs wigilijnej potrawy, albo wysuną się babcine ręce z kawałkiem pysznej rybki dla niego (na babcię zawsze można liczyć). Babcia urodziła się kilka dni przed Wigilią, co jest wielce niepraktyczne, bo najbliżsi wręczają jej  pojedyncze, urodzinowo-świąteczne prezenty. Tym razem otrzymała też bukiet pięknych, białych róż. Dodając im gałązek z choinki, wykorzystałam je do dekoracji stołu świątecznego + kilka szyszek + dwa sojowe puchacze i uroczysta oprawa kolacji gotowa.  Poprzednie stoły były takie: ---> klik stół wigilijny 2022 <--- ---> klik stół wigilijny 2021 <--- --> klik stół wigilijny 2020 <--- ---> klik stół wigilijny 2019 <--- ---> klik stół wigilijny

Stół WIELKANOCNY 2024

  Dostrzegam wiele zalet jajeczek  przepiórczych   na wielkanocnym stole. To naturalne dekoracje zero waste, małe, zgrabne i powabne, a ich nakrapiane skorupki są gotowymi pisankami, bez nakładu pracy. Idealna opcja dla niemających czasu, leniwych, nieumiejących. Uwielbiane przez mojego psa Vito jako smaczki. Jedząc śniadanie, raz po raz sięgamy po jajeczko, obieramy i podajemy Vituniowi, żeby też miał radość z wielkanocnego ucztowania. Obrana skorupka jest od wewnątrz… delikatnie turkusowa - takie cudeńka natura wymyśla. Jak widzicie na zdjęciach, w kolorze turkusowym są też serwetki i wazonik, które robią świeże akcenty wizualne. Gniazdka uwiłam z gałązek brzozy, a wijąc je, czułam podziw dla ptaków, które robią to znacznie piękniej, misterniej i solidniej ode mnie używając tylko dzioba. Alleluja, Alleluja, Alleluja. Poprzednie stoły wielkanocne: WIELKANOC 2023 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2022 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2021 - KLIKNIJ BY OBEJRZEĆ WIELKANOC 2020 - KLIKNIJ BY

KARTKI na Boże Narodzenie 2023

Skromne, złote  kartki ode mnie  dla Was <3 Poprzednie były takie: 1) 2013 -> kliknij 2) 2014 -> kliknij 3) 2015 -> kliknij 4) 2016 -> kliknij 5) 2017 -> kliknij wykonanie 5) 2017 -> kliknij gotowe 6) 2018 -> kliknij wykonanie 6) 2018 -> kliknij gotowe 7) 2019 -> kliknij wykonanie 7) 2019 -> kliknij gotowe 8) 2020 -> kliknij wykonanie 8) 2020 -> kliknij gotowe 9) 2021 -> kliknij wykonanie 9) 2021 -> kliknij gotowe 10) 2022 -> kliknij