Wigilia Bożego Narodzenia tego roku, tylko ja, Jacek i Vito. Mimo że nasza kolacja była kameralna, bardzo starałam się, by wyróżniła się na tle innych, codziennych. Czegóż to ja nie nawymyślałam: zupa pomarańczowo-gruszkowa, pierogi z kapustą i pierogi ruskie, dorsz z kapustą, śliwkami, grzybami i makiem, śledzie marynowane z imbirem i chrzanem... ale kiedy mieliśmy połamać się opłatkiem, okazało się, zupełnie zapomniałam o prostym opłatku. Życzenia składaliśmy sobie łamiąc się zwykłym, suchym chlebem i było super. Vito też dostał część ale dzielić się nie chciał, tylko brał. A potem wszamał wielgachny kawał ryby ugotowanej specjalnie dla niego na tę okazję. Życzę kochani, by dobre uczucia były z Wami i Wesołych Świąt! ania% Nasz wigilijny stół ozdobił kolor miłości - czerwony. Przystrojonych kilka gałązek świerku występuje zamiast zwyczajowej choinki. To z braku pewności, jak na drzewo w mieszkaniu zapatrywał by się Vito. Bez tradycyjnego sianka pod ...
"To co się dzieje, naprawdę nie istnieje, więc nie warto mieć niczego, tylko karmić zmysły" Elektryczne Gitary - Kiler