Yhm, yhm,
chcę publicznie podziękować koleżance, która poinformowała mnie ku mojemu zdziwieniu, że i owszem czyta "poglądowo", ale co więcej, da się je czytać z ciekawością! Od razu podrosło mi jak dotąd mizerne mniemanie o własnej twórczości. Jakie to jest potrzebne usłyszeć pozytywne słowo o swoim działaniu, by móc podsycić nim zapał.
Ale dla równowagi dostałam też uprzejmą reprymendę. Chodzi o to, że "poglądowo" nie kipi od nowych wpisów. Uwagę przyjęłam ze zrozumieniem. O Czytelnikach marzy chyba każdy bloger (?), ja marzę, a przecież żaden Czytelnik nie będzie żarliwie wchodził na blog po to, by po raz kolejny pocałować klamkę, czyli dowiedzieć się, że nie przeczyta niczego nowego. W tym miejscu chcę podziękować wszystkim cierpliwym, którzy pomimo mojej opieszałości zaglądają tutaj - DZIĘKUJĘ za wiarę we mnie i wytrzymałość.
Teraz pozostaje mi tylko złożyć obietnicę poprawy.
OBIETNICA: jeden nowy temat tygodniowo. Może wyjdzie więcej ale zakładam, że nie powinno być mniej niż jeden w tygodniu.
Cieszę się i dziękuję :-)
I tak ma być, jak najwięcej: treści, fotek, malunków, rysunków i wszelkiego rękodzieła 😊
OdpowiedzUsuńAle w razie kiedy zawiodę, proszę o krytykę i postawienie mnie do pionu :-)
Usuń