Uwielbiam czekoladę. Wspaniale, że są ludzie, którzy postanowili robić ją naturalnie. Próbowałam, jest pyszna, czuję różnicę między nią, a np. masową Milką. Marzy mi się jedzenie bez chemii, dostępne we wszystkich sklepach, nie tylko ekologicznych albo bezpośrednio od rolnika. To niesamowite, że normalne jedzenie stało się ekskluzywne. Żywność "zdrowa bo polska", staje się "tania i masowa dzięki chemii".
Dr Paweł Grzesiowski: Niestety, powoli pojęcie "zdrowa bo polska" zastępuje inne: "tania i masowa dzięki chemii".
Z najnowszych badań wynika, że przeciętny
Polak spożywa rocznie 2 kg środków chemicznych, co stanowi równowartość
trzech pudełek proszku do prania. Naprawdę jest aż tak źle?
Wszystko zależy od skali. Autorzy cytowanej
publikacji poczynili pewne wstępne założenia, przez co mogli dokonać
takich wyliczeń, ale nie uwzględnili różnic w sposobie odżywiania między
wsią a miastem, między biedniejszą częścią społeczeństwa, a bardziej
majętnymi obywatelami.
Ci majętni z miast odżywiają się lepiej?
Wręcz przeciwnie. Im większe miasto i bogatszy
obywatel, tym więcej kupuje wysoko przetworzonej żywności wyprodukowanej
w masowych wytwórniach. A to co bardziej przetworzone, z natury zawiera
więcej chemii. Od 20 lat gonimy w tym zakresie kraje zachodnie, bo
konsumpcja rośnie, a więc wytwórcy muszą więcej produkować.
Niestety, powoli pojęcie "zdrowa bo polska" zastępuje inne: "tania i masowa dzięki chemii".
Z najnowszych badań wynika, że przeciętny
Polak spożywa rocznie 2 kg środków chemicznych, co stanowi równowartość
trzech pudełek proszku do prania. Naprawdę jest aż tak źle?
Wszystko zależy od skali. Autorzy cytowanej
publikacji poczynili pewne wstępne założenia, przez co mogli dokonać
takich wyliczeń, ale nie uwzględnili różnic w sposobie odżywiania między
wsią a miastem, między biedniejszą częścią społeczeństwa, a bardziej
majętnymi obywatelami.
Ci majętni z miast odżywiają się lepiej?
Wręcz przeciwnie. Im większe miasto i bogatszy
obywatel, tym więcej kupuje wysoko przetworzonej żywności wyprodukowanej
w masowych wytwórniach. A to co bardziej przetworzone, z natury zawiera
więcej chemii. Od 20 lat gonimy w tym zakresie kraje zachodnie, bo
konsumpcja rośnie, a więc wytwórcy muszą więcej produkować.
Niestety, powoli pojęcie "zdrowa bo polska" zastępuje inne: "tania i masowa dzięki chemii".
Z najnowszych badań wynika, że przeciętny
Polak spożywa rocznie 2 kg środków chemicznych, co stanowi równowartość
trzech pudełek proszku do prania. Naprawdę jest aż tak źle?
Wszystko zależy od skali. Autorzy cytowanej
publikacji poczynili pewne wstępne założenia, przez co mogli dokonać
takich wyliczeń, ale nie uwzględnili różnic w sposobie odżywiania między
wsią a miastem, między biedniejszą częścią społeczeństwa, a bardziej
majętnymi obywatelami.
Ci majętni z miast odżywiają się lepiej?
Wręcz przeciwnie. Im większe miasto i bogatszy
obywatel, tym więcej kupuje wysoko przetworzonej żywności wyprodukowanej
w masowych wytwórniach. A to co bardziej przetworzone, z natury zawiera
więcej chemii. Od 20 lat gonimy w tym zakresie kraje zachodnie, bo
konsumpcja rośnie, a więc wytwórcy muszą więcej produkować.
"Z najnowszych badań wynika, że przeciętny Polak spożywa rocznie 2 kg środków chemicznych, co stanowi równowartość trzech pudełek proszku do prania." -> to stąd + inne ciekawe triki producentów zarabiających na naszych żołądkach szybko i niewielkim kosztem.
ania%
Odporności życzę, jest nam potrzebna.
Komentarze
Prześlij komentarz