To SPAM jaki znajduję wśród e-maili i reklamy w internecie.
Po co ta nerwowość, wykrzykniki (!), pośpieszanie?
Po to, abym nie miała czasu na dojście do wniosku, że tych ofert nie potrzebuję, albo sprawdzenie, że gdzieś indziej bardziej się opłaca.
Pierwsze od góry jest fajne:
"Uwaga! GRATULACJE!"
Ooo, coś wygrałam?! Super! Jestem szczęściarą! Gratuluje się z konkretnej i miłej okazji! A potem pytanie: czy jestem zwycięzcą? Uuu.
To tak, jakbym spotkała się z koleżanką i ni z gruszki ni z pietruszki:
- GRATULACJE! - oznajmiła jej.
- Z jakiej okazji? - zapewne zdziwiłaby się koleżanka (wykluczając przypadek, że akurat zaszła w ciążę, zdała egzamin czy coś).
- Czy wygrałaś górę jedzenia w loterii?
- Nieeee... nic mi o tym nie wiadomo... (?)
- To kup sobie los i dowiedz się.
Czy wobec takiej sytuacji winszowanie nie brzmi głupio?
ania%
Patrzę na słowa, które zaznaczyłam czerwonymi prostokątami i myślę, że mogłyby być fragmentami tekstu piosenki o czymś ważnym w życiu, na co warto zwrócić uwagę aby nie umknęło. I rzecz jasna - nie mam tu na myśli niczego do kupowania:
Gratulacje, zanim minie czas.
Pilne zawiadomienie.
Tylko dziś, tylko Teraz,
Zanim będzie za późno.
Komentarze
Prześlij komentarz